środa, 24 kwietnia 2013

Nie wszystko, co jarskie jest wegetariańskie





Bardzo wiele osób stosuje zamiennie przymiotniki jarskie i wegetariańskie, sądząc, że znaczą to samo. Niestety, to dwie odrębne kategorie, z których ta pierwsza jest znacznie szersza i mieści w sobie często wszystkie potrawy nie zawierające mięsa zwierząt lądowych i ptactwa.



Jarska ryba?
Pierwsza kontrowersja dotyczy tego, że dla wielu jarski jest tożsamy z postny (w rozumieniu religii chrześcijańskiej). Ryby i owoce morza są postne, ale nie koniecznie o to nam chodzi. Wielu ludzi nadal uważa, że wegetarianizm to dieta, która bazuje na rybach. Gdy, około 10 lat temu w Białce Tatrzańskiej zapytaliśmy z kolegą pewną gospodynie o domowe obiady ale w wersji wegetariańskiej, odrzekła: „My się w te ryby nie bawimy” – to, mniej więcej oddaje potoczne rozumienie terminu wegetariański i jarski.

Wege z niespodzianką
Potrawa jarska dla wielu osób to, na przykład galareta na żelatynie, zupa na kostce wołowej, pierogi ze skwarkami, czy sery na naturalnej podpuszczce. Obiektywnie patrząc, trudno ich winić za takie zapatrywania, bo o ile wcześniej nikt nie wyjaśnił im na czym polega wegetarianizm, mogą tego zwyczajnie nie wiedzieć. Dobrze jest się wtedy upewnić, co znajduje się w naszym daniu.
Często, nawet potrawy określane jako wegetariańskie, wcale takie nie są. Wystarczy, że kupny sos, który restaurator dodaje swoich dań jest zagęszczany żelatyną. Sprzedawca najpewniej nawet o tym nie wie.

Tłusto, tłuściej, jarsko
Dla większości wegetarian, posiłek powinien być nie tylko bezmięsny, ale też, choćby w minimalnym zakresie, zdrowy. Oznacza to, że ociekające tłuszczem frytki z colą i zasmażką nie są najbardziej wegetariańskim posiłkiem tylko z uwagi na fakt, że nie ma w nich mięsa. Pierogi ruskie podlane kałużą frytury spożywczej to może i posiłek jarski, ale nie wegetariański.

Dania i produkty wegetariańskie muszą spełniać bardzo określone kryteria. Jedynymi miejscami, które na pewno serwują takie rzeczy są restauracje i bary dla wegan i wegetarian. Idąc do typowej restauracji każdorazowo dobrze upewnić się, co dostaniemy do jedzenia.

O co pytać:
·         Pierogi  - czym są omaszczone?
·         Zupa – na czym jest ugotowana (kostka warzywna, rosół, bulion od zwierzęcy)
·         Pączki – wiele pączków smaży się na smalcu
·         Sery – jaki rodzaj sera wchodzi w skład potrawy?
·         Sosy – na bazie czego są robione?
·         Dania orientalne – często stosuje się w nich sos ostrygowy czy rybny (np. zupa miso)

Kierujmy się z zdrowym rozsądkiem i nie zaczynajmy zamawiania posiłków od  ustalenia kompletniej listy składników. Jeśli, nie jesteś pewny/a tego, co chcesz zamówić, po prostu, zrezygnuj z zamówienia  albo wybierz sałatkę.

fot. Neeta Lind

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz